Małe spółki stracą najwięcej

wpis w: Bez kategorii | 0

Ciekawy artykuł w weekend pojawił się na łamach amerykańskiej prasy dotyczący spadków indeksu małych spółek. Mianowice indeks Russell 2000 w ostatnich miesiącach przebił się przez 20, 50 i 200-dniową średnią kroczącą (wykres) co może doprowadzić do większej przeceny twierdzi Art Nunes, dyrektor inwestycyjny Dynamic Investing Group. W takiej sytuacji kiedy nie widać oznak kupujących można spodziewać się, że nowego, wschodzącego trendu – trwałego. Jego zdaniem to jest dobry czas by zrealizować 10-20% swojego portfela w akcje małych spółek, gdyż spodziewa się spadków indeksu w kierunku majowych dołków. Dodaje przy tym, że jest to oczywiście szansa dla innych rynków takich jak: wydobycie węgla kamiennego, wydobycie złota i srebra oraz rynek maklerski. Jednym ze sposobów inwestycji w te rynki są fundusze ETF. Z kolei zdaniem Sterne Agee, szefa technicznego funduszu Carter Worth ostatnie spadki na DJIA więcej niż 300 punktów są częściowo niepokojące, z powodu “agresywnej sprzedaży przy dużym wolumenie” – to pokazuje niepokój i wycofywanie kapitału z tych aktywów. Powiedział on jeszcze, że rozpoczęcie podwyżek stóp przez FED przyczyni się do krótkoterminowych zniżek na rynku akcji i obligacji – jak inwestorzy dostrzegą inne klasy aktywów o wyższej rentowności. Kolejna osoba jaka zabrała zdanie w tej kwestii to Tom Stringfellow, prezes Frost Investment Advisors, który w ostatniej nocie do klientów napisał, że zacieśnianie polityki monetarnej jest pozytywne dla rynku akcji w dłuższym terminie. Pokazują to dane historyczne od 1986 do 2006, kiedy to akcje rosły średnio 18% w miarę normalizacji polityki monetarnej. Według Stringefellow definicja korekty to 10% spadek – to normalna część cyklu na rynku akcji. Kiedy przyjrzymy się SP500 i DJIA okazuje się, że spadki nie sięgnęły nawet 5%. Ostatnie spadki w USA tłumaczy on obawami o gospodarkę europejską oraz kontynuacją eskalacji walk na Ukrainie, a także sankcjami przeciwko Rosji. Na koniec dodaje, że rynek zareagował dość spokojnie na ostatnie słowa prezydenta Obamy dot. próby zatrzymania ekstremistów. Jednak mimo wszystko to normalne, że rynek traci kiedy w grę wchodzą działania wojskowe. To okazuje się być największy ryzykiem, gdyż trudno przewidzieć co rozwinie się w Iraku w nadchodzących tygodniach.

0 0 Głosy
Article Rating
Powiadom mnie
guest
0 komentarzy
Opinie w tekście
Pokaż wszystkie komentarze