Ostatnie dni obfitowały w podwyższoną zmienność na rynku surowcowym, począwszy od ropy naftowej, poprzez towary rolne, jak i metale szlachetne. W przypadku tych pierwszych największy wpływ miały publikowane raporty fundamentalne, z kolei złoto oraz srebro pozostawały narażone na większe ruchy z racji danych makroekonomicznych z USA oraz konfliktu politycznego na linii USA oraz Korea Północna.
Ropa naftowa
Notowania czarnego złota zanotowały w ubiegłym tygodniu najgorszy wynik od miesiąca, głównie z uwagi na obawy odnośnie do przestrzegania porozumienia dot. cięcia wydobycia w krajach OPEC, a także pogarszającej się perspektywy na popyt. W ostatnich dniach poznaliśmy między innymi raport amerykańskiej agencji EIA, który okazał się dość niedźwiedzi, o czym szerszej pisałem w zeszłotygodniowym poście wraz z omówieniem danych o zmianie stanu zapasów. Z tego powodu uważam, że choć w krótkim okresie nie można wykluczać wzrostów ceny, to długoterminowa perspektywa pozostaje wciąż dość słaba z punktu widzenia byków.
Kompleksowy research spółki – Tauron
Prócz tego swoje raporty pokazały IEA oraz OPEC – obydwa okazały się raczej mało sprzyjające cenie surowca. Główną retoryką Międzynarodowej Agencji Energii było to, że proces bilansowania się popytu z podażą zajmie prawdopodobnie więcej czasu. IEA ścięła również prognozowaną ilość potrzebnej ropy ze strony OPEC zarówno na obecny, jak i przyszły rok. Na poniższym wykresie widać jasno, że rewizje w porównaniu do lipcowego raporty były zdecydowanie negatywne dla ceny ropy.
Poza tym istnieją coraz większe obawy o to, czy kraje zaangażowane w porozumienie OPEC będą w dalszym ciągu utrzymywać pełny stopień przestrzegania limitów produkcyjnych. Warto dodać, że całkowity stopień przestrzegania dealu spadł w lipcu do 75%, co jest najniższą wartością od czasu implementacji całego procesu na początku roku. Najsłabiej wygląda sytuacja w Iraku (34%), Wenezueli (28%) czy ZEA (53%). Dla porównania, przestrzeganie porozumienia w krajach spoza kartelu wyniosło 67%. Agencja konkluduje, że obniżenia poziomu zapasów w końcówce roku będzie prawdopodobnie mniejsze, niż pierwotnie estymowano.
Swój raport opublikował również sam kartel, gdzie ujawniono drugi z rzędu wzrost produkcji w ujęciu miesięcznym (lipiec), tym razem o 173 kbpd w stosunku do czerwca. Dla przypomnienia, czerwcowa produkcja kartelu wzrosła łącznie o 260 kbpd w porównaniu z poprzednim miesiącem. Na powyższym zestawieniu widać także, iż oprócz Libii oraz Nigerii (obydwa państwa wykluczone z porozumienia) największy wzrost zanotowała po raz kolejny Arabia Saudyjska, co nie jest najlepszym przykładem dla pozostałych krajów, pomimo ostatnich zapewnień ze strony lidera OPEC.
Na koniec warto wskazać, że w swoim ostatnim raporcie kartel zdecydował się pozostawić prognozy dla globalnego wzrostu gospodarczego na niezmienionym poziomie, jednocześnie zaznaczając malejącą nadpodaż ropy w opozycji do 5-letniej średniej. Mimo wyraźnie spadkowej dynamiki należy pamiętać, że problemem OPEC może być wciąż dość pokaźny poziom zapasów utrzymywanych na wodzie, o czym szczegółowo pisałem przed dwoma miesiącami sugerując, że wzrosty na rynku ropy naftowej mogą być jedną z ciekawszych okazji inwestycyjnych na drugą połowę roku.
NZD narażony na dalsze spadki po posiedzeniu RBNZ
Dodatkowo zaznaczyć należy, że dwaj najwięksi producenci OPEC, Irak oraz Arabia Saudyjska, zdecydowało się wzmocnić swój poziom zobowiązania odnośnie do cięć produkcji surowca i utrzymania bilansu na światowym rynku ropy. Choć jest to korzystna dla ceny informacja, to póki co są to tylko słowa, nie poparte danymi liczbowymi. Wczoraj ponadto otrzymaliśmy informację ze strony Libii, iż produkcja ropy na ich największym polu naftowym (Sharara) spadła o ponad 30% w ostatnich dniach po tym, jak skradzione zostały dwa pojazdy związane z przemysłem.
Technicznie piątkowa sesja przyniosła obiecującą formację świecową, która może zwiastować kontynuację krótkoterminowego trendu wzrostowego. Dopóki poziom 48$ nie będzie trwale przełamany na interwale dziennym, dopóty wzrost w kierunku 52$ jest wciąż prawdopodobny.
Zboża
Jeśli chodzi o rynek zbóż, największy i właściwie jedyny wpływ wywarł raport USDA, który okazał się dużo słabszy od rynkowych oczekiwań. Aczkolwiek, jak przedstawiałem to wnikliwie w swojej analizie fundamentalnej, sytuacja na najważniejszych ziarnach nie wygląda źle, zwłaszcza jeśli chodzi o kukurydzę. W tym miejscu zachęcam do pobrania researchu dot. rynku kukurydzy pod kątem inwestycyjnym (prawa, górna strona witryny insiderfx.pl). Sytuację techniczną dla kukurydzy przedstawiałem w zeszłotygodniowej analizie, z kolei poniżej spojrzenie na rynek pszenicy.
Cena zdołała wybronić ważną strefę wsparcia na interwale tygodniowym zlokalizowane w okolicy 460$ za 100 buszli surowca, tym samym wzrost w kierunku 520$ nie może być wykluczony. Z drugiej strony trzeba brać pod uwagę, że w przeciągu tygodnia możliwe jest również testowanie średnioterminowej linii trendowej.
Złoto/srebro
W kwestii metali szlachetnych to zyskiwały one przede wszystkim z uwagi na rosnące ryzyko geopolityczne po tym, jak prezydent Donald Trump wystosował dość szorstkie oświadczenie w stosunku do Korei Północnej. W czwartek dodał, że być może słowa te były zbyt łagodne, co doprowadziło do drugiej, największej wyprzedaży na Wall Street w tym roku. Ponadto, słabsza od oczekiwań inflacja konsumencka z USA także napędziła wzrosty na złocie czy srebrze, tłumiąc ospałe odbicie amerykańskiego dolara. Zwyżka cen złota osiągnęła już prawie poziom 1300$, co też jest zgodne z moim poglądem, który zaprezentował w ostatnich tygodniach.
Sprawdź Profesjonalny Research InsiderFX - Waluty, Surowce, Akcje
Jeśli chodzi o srebro, w zeszłym tygodniu przełamany został kluczowy opór, który obecnie dobrze wróży dalszym zwyżkom. Wzrosty także zgodne są z moim fundamentalnym poglądem przedstawionym po ostatnim raporcie Silver Institute. Tym samym aktualnie można oczekiwań, że cena metalu zdoła osiągnąć szacowany przeze mnie poziom w oparciu o analizę fundamentalną w okolicy 18,5$. Sytuacja na wykresie tygodniowym także wygląda obiecująco, gdyż cena wyrysowała objęcie hossy, przełamując jednocześnie linię trendu spadkowego.
Nowy tydzień
Jeśli chodzi o kolejny tydzień na rynkach surowcowych to będzie on upływał we względnie spokojnych nastrojach, przynajmniej w przypadku obfitości raportów fundamentalnych. Przed nami standardowe dane odnośnie do zapasów ropy oraz liczby aktywnych wież, a także figury o postępie prac żniwnych w USA. Poza tym we wtorek poznamy wyniki aukcji mleka na GDT, ważna publikacja dla NZD.
