Gotowy na powyborczy skok zmienności na SP500?

wpis w: Bez kategorii | 0

Otwarcie lokali wyborczych już za kilka godzin, choć pierwsi głosujący już oddali swoje głosy – tak, to nie jest żart. Mieszkańcy maleńkiej górskiej miejscowości w stanie New Hampshire już zagłosowali, oddając 4 głosy za Clinton oraz 2 za Trumpem (po jednym dostali Johnson i Romney). Niemniej taka frekwencja póki co nie mogła ruszyć zmiennością 🙂

Sprawdź: Bank Anglii zmienia zasady gry. Rzut oka na przyszłość GBP

Sytuacja może się jednak zmienić wraz z publikowaniem wyników w kolejnych stanach. To właśnie wyniki cząstkowe z tzw. swing states (stany, w których brak jednogłośnego poparcia dla jednego z dwóch kandydatów) poznamy jako pierwsze, co może mieć spore przełożenie na zmienność na rynku walutowym, ale również w innych klasach aktywów.

Historyczna i implikowana zmienność na SP500, źródło: Bloomberg
Historyczna i implikowana zmienność na SP500, źródło: Bloomberg

Spoglądając na wykres powyżej widać wyraźnie, że implikowana zmienność w horyzoncie miesiąca potężnie wzrosła w ostatnich dniach, co było w dużej mierze zasługą postawienie Hilary Clinton ponownie w stan oskarżenia. Niemniej wczorajsze wycofanie zarzutów skutkowało pewnym spadkiem owego wskaźnika implikowanej zmienność. Nie zmienia to jednak faktu, iż znajduje się on wciąż bardzo wysoko.

Jeśli zmienność implikowana “ma rację” SP500 może ruszyć w dzień po wyborach w jedną ze stron aż o 3,7%, co byłoby trzecim, największym dziennym ruchem na przestrzeni ostatnich 70 lat. Jednocześnie należy podkreślić, że byłaby to prawdopodobnie jednorazowa “atrakcja”, nie mająca przełożenia w przyszłości na prosperowanie indeksu amerykańskiej giełdy.

Dzienna zmienność i kierunek na kolejne 12 miesięcy na SP500, źródło: Bloomberg
Dzienna zmienność i kierunek na kolejne 12 miesięcy na SP500, źródło: Bloomberg

Wykres wyżej obrazuje, że dzienna zmienność w dniu powyborczym ma się praktycznie nijak do tego, co oglądamy w kolejnych 12 miesiącach. Pokazuje to tyle, że rynek skupiony jest na wyborach jedynie przez krótki czas, później giełdą sterują zupełnie inne czynniki, co jest całkiem zrozumiałe.

Zobacz: Kilka czynników wspierających złoto i jedno ryzyko

Z drugiej strony indeks zmienność z rynku opcji na SP500 VIX (zwany indeksem strachu) spadł w poniedziałek, co może nieco ograniczyć ruchy na samym indeksie. Jak z kolei wygląda sytuacja techniczna na kontraktach na SP500?

us500cashdaily

Technicznie notowania kontraktu zbliżają się do krótkoterminowej linii trendowej, od której nie wykluczone jest odbicie. W przypadku zwycięstwa Clinton możliwy będzie nawet test historycznych szczytów. Z kolei tryumf Trumpa mógłby zepchnąć instrument w rejon 2040 punktów.

xm

Z drugiej strony, biorąc pod uwagę wczorajszą silną reakcję na oczyszczenie z zarzutów kandydatki Demokratów i wzrosty SP500 (z luką popytową) może oczekiwać, że duża część powyborczej euforii jest już w cenach. Tym samym abstrahując od wyborów USA i zważywszy na słabe wyniki finansowe spółek z indeksu w relacji do ich giełdowej wyceny możemy sądzić, że w średnim terminie potencjalny powyborczy “rajd” (gdyby taki się pojawił) mógłby zostać wykorzystany do zajmowania krótkich pozycji w oczekiwaniu na głębszą korektę.

0 0 Głosy
Article Rating
Powiadom mnie
guest
0 komentarzy
Opinie w tekście
Pokaż wszystkie komentarze