Implikacje historycznego ruchu BoJ

wpis w: Bez kategorii | 0

Wczorajsza decyzja centralnego banku Japonii zszokowała rynki na całym świecie, wywołując poważne turbulencje na niemalże wszystkich klasach aktywów. Po trwającym 8 lat impasie jeśli chodzi o zmiany stóp procentowych, tamtejsze władze monetarne zdecydowały się ściąć stopę depozytową do negatywnej wartości na poziomie -0,1%, porzucając tym samym politykę zerowych stóp (ZIRP).

Niemniej jednak, po zapoznaniu się ze szczegółami wprowadzonych zmian możemy stwierdzić, iż nie taki diabeł straszny jak go malują. Oficjalna nazwa programu prowadzonego przez Bank Japonii przyjęła nazwę “Ilościowe i jakościowe luzowanie pieniężne wraz z ujemną stopą procentową”. Jednakże nazwa ta może być trochę myląca, gdyż de facto negatywna stopa o której mowa, nie będzie obowiązywała dla wszystkich środków deponowanych przez instytucje finansowe na rachunku w japońskim banku centralnym.

Zobacz: Wczesne oznaki luzowania polityki w Japonii?

BoJ wprowadził bowiem trzy-progowy system stopy depozytowej (między innymi o podobnym rozwiązaniu dyskutowano przed grudniowym posiedzeniu EBC), które niektóre europejskie banki centralne stosują, jak na przykład SNB. Tym samym rachunki bieżące każdej instytucji finansowej w Banku Japonii będą podzielone na trzy progi. Zastosowane będą stopy +0.1%, 0% oraz wspomniana -0.1%.

Źródło: Bank of Japan
Źródło: Bank of Japan

System ten dobrze opisuje powyższa grafika, z której wynika, że tylko środki ponadto rezerwę obowiązkową zostaną obciążone ujemnym oprocentowaniem. Wspomniane wymagane rezerwy w dalszym ciągu pozostaną oprocentowane po zerowej stopie. Tak więc, tylko niewielka część depozytów utrzymywanych w Banku Japonii będzie realnie przynosiła stratę (zniechęcała do “parkowania” gotówki) instytucjom finansowym.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Zgodnie z komunikatem BoJ program ten jest zaprojektowany by umożliwić władzom monetarnym kontynuowanie dodatkowego luzowania ilościowego w warunkach trzech różnych wymiarów, połączone z ujemną stopą. Ponadto BoJ ma na celu obniżyć krótki koniec krzywej rentowności oraz wywarcie dalszej spadkowej presji na stopy procentowe wzdłuż całej krzywej, co ma być owocem zarówno wprowadzenia negatywnej stopy jak i prowadzonego na szeroką skalę programu skupu obligacji rządowych. Co oznaczają ostatnie ruchy BoJ i jakie mogą przynieść konsekwencje?

Oczywiście główną konsekwencją takich działań ma być zachęcenie banków do kreowania akcji kredytowych, a mówiąc inaczej pożyczania pieniądza do sektora realnej gospodarki. Celem takiego działania ma być oczywiście pobudzenie wzrostu dynamiki cen, o którą japońskie władze monetarne walczą od kilkunastu lat. Podobnie sytuacja ma się w strefie euro, gdzie coraz bardziej karna stopa depozytowa zniechęca banku do przechowywania nadmiaru płynności w banku centralnym, co też odbija się w twardych danych odnośnie pożyczek do sektora prywatnego.

Zobacz: Wiarygodność EBC zagrożona. Kluczowe posiedzenie w marcu

Niemniej jednak sytuacja w Japonii wcale nie musi pójść w zakładanym przez Bank Japonii kierunku. W przeciwieństwie do mentalności amerykanów czy też mieszkańców zachodniej Europy Japończycy nie są z natury mocno skorzy do lewarowania swoich zakupów. Być może z tego też powodu wczorajsza konferencja prasowa Kurody była tak skrajnie gołębia. Prezes Banku Japonii mówił między innymi:

  • stopy mogą zostać obniżone jeszcze bardziej jeśli będzie to konieczne
  • oczekujemy, że negatywne stopy rozpowszechnią się na całą gospodarkę, obniżając krzywą rentowności (główny cel prowadzonych programów QQE, którego zadaniem jest niejako zniechęcenie do inwestowania w papiery wartościowe, by pchnąć gotówkę w sektor realnej gospodarki, w celu wywołania inflacji)
  • będziemy wciąż kontynuować politykę QQE tak długo aż osiągniemy zakładany cel inflacyjny
  • ceny ropy mogą mieć negatywny wpływ na inflację do końca roku fiskalnego 2016 (stąd też prognoza CPI dla tego okresu została zrewidowana z 1,4% do 0,8%)
  • brak zmian w skupie zarówno obligacji państwowych (średnia termin zapadalności to wciąż 7-12 lat), jednostek ETF (podtrzymane roczne tempo skupu na poziomie około 3 bln JPY) oraz jednostek funduszy nieruchomości (roczne tempo skupu około 90 bln JPY)
  • będziemy oceniać ryzyka dla gospodarki, cen podejmując dodatkowe działania jeśli będzie to konieczne poprzez używanie ilości, jakości jak i stóp procentowych (dość wyraźna zmiana, do tej pory stopa procentowa praktycznie w ogóle nie była obiektem zainteresowania BoJ)
  • negatywna stopa procentowa nie oznacza, że osiągnęliśmy limit w skupie obligacji
  • celem BoJ nie jest kurs walutowy, który powinien poruszać się w stabilny sposób, odzwierciedlają fundamenty gospodarki (jak niemalże w każdym banku centralnym, takie słowa jednak nie są brane pod uwagę przez inwestorów, gdyż powszechnie wiadomo, iż kurs walutowy ma potężny wpływ na procesy inflacyjne)

Co to wszystko oznacza dla JPY? Agresywniejsze działania ze strony BoJ na tymże polu (stopa procentowa) są niejako nowością, z którą od wielu lat nie mieliśmy do czynienia. Kuroda dał jasno do zrozumienia, że jego determinacja co do osiągnięcia zakładanego poziomu inflacji jest coraz większa i zapewne chciałbym ją zrealizować przed ukończeniem swojej kadencji w kwietniu 2018.

FRA 6x9 a USDJPY
FRA 6×9 a USDJPY

Inwestorzy otrzymali wyraźny sygnał do sprzedaży JPY. Zatem dywergencja polityk pieniężnych na rynku USDJPY powinna wciąż postępować, co może sprzyjać dalszym wzrostom pary. Już wczoraj, po ogłoszeniu decyzji rentowności 10-latek japońskich runęły do najniższego poziomu w historii, znajdując się około 10pb nad granicą zera.

Zobacz: Analiza makroekonomiczna gospodarki USA pod kątem polityki FED

Również rynkowe stopy (powyżej wykres kontraktów FRA) mocno spadły, kreując coraz większą przestrzeń do deprecjacji japońskiej waluty. Kolejny ruch pod tym względem należał będzie jednak do Rezerwy Federalnej, która już w marcu ogłosić może kolejną podwyżkę kosztu pieniądza.

akademia baner pojedynczy wpis żółty

0 0 Głosy
Article Rating
Powiadom mnie
guest
0 komentarzy
Opinie w tekście
Pokaż wszystkie komentarze