Monitor rynku surowcowego

wpis w: Bez kategorii | 0

Miniony tydzień na rynku surowcowym nie przyniósł większego przełamania trwających trendów. Ceny ropy kontynuowały marsz na południe, podobnie jak surowce rolne. Z drugiej strony potężny skok zanotowały ceny miedzie czy rudy żelaza. Ogólnie metale przemysłowe drożały na fali plotek, iż prezydentura Donalda Trumpa przyczynić się może do potężnej stymulacji fiskalnej (m.in. poprzez wydatki infrastrukturalne).

Czy jest to realny powód do wzrostów? Wątpię. Niemniej sądząc po tym, jak rynek zareagował na wybór Trumpa wydaje się, iż trend ten może jeszcze przez pewien czas trwać. Przełomem byłby zwrot na rynku obligacji i spadek wywindowanych ostatnio rentowności (zwłaszcza na długim końcu krzywej).

Abstrahując od wyborów prezydenckich w USA, dla rynku ropy poznaliśmy szereg raportów fundamentalnych (miesięczne EIA, IEA i OPEC), niemniej żaden z nich nie zdołał wlać nadziei w serca inwestorów (wciąż oczekiwany jest potrzebny dłuższy okres do zbilansowania się popytu z podażą). Poza tym wciąż nie widać przełomu co do liczby rosnących wież wiertniczych, z kolei zapasy w ostatnich tygodniach zaczynają odbijać (co jest zgodne z sezonowością). Co więcej, w całym październiku doświadczyliśmy coraz wyższych poziomów produkcji za oceanem, a to ten czynnik był jednym z ostatnich czynników mogących dodawać otuchy inwestorom szukającym pozycji długich.

EDUKACJA: Opracowanie planu i strategii gry (cz.II)

W przypadku rynku zbóż otrzymaliśmy miesięczny raport WASDE, który jednak nie odbiegał znacząco od wartości z poprzedniego miesiąca. Tak więc, w obliczu nieco wyższych szacunków końcowych zapasów pszenicy, kukurydzy i soi (największy przyrost) notowania wszystkich zbóż zanotowały lekki spadek, który to trend kontynuowany jest do dzisiaj (z pewnością nie pomaga bardzo mocny dolar).

Źródło: InsiderFX
Źródło: InsiderFX

W nowym tygodniu poznamy zwyczajowe dane dla zbóż oraz ropy, jednak to czynnik dolara może mieć obecnie największe znaczenie dla zmienności na tych instrumentach. Poza tym warto zwrócić uwagę na aukcję mleka w Nowej Zelandii. Lepsze odczyty inflacyjne za ostatni kwartał (rewizja), silniejszy rynek pracy może zanegować kolejne obniżki.

xm

Mimo to w ostatnim tygodniu RBNZ zdecydował się obciąć stopy procentowe, co jednak było w pełni dyskontowane przez rynek. Problemem RBNZ jest obecnie kurs walutowy, który może być powodem do interwencji walutowych (ta fraza w zeszłotygodniowym komunikacie banku wywołała lawinę spadków). Niemniej, jeśli ceny mleka będą odbijać, presja z RBNZ może schodzić, gdyż wyższe ceny surowców eksportowych mogą rekompensować mniejszą konkurencyjność walutową.

0 0 Głosy
Article Rating
Powiadom mnie
guest
0 komentarzy
Opinie w tekście
Pokaż wszystkie komentarze