Mogę śmiało i nieskromnie przyznać, że analiza rynku ropy naftowej i wyłapywanie na nim okazji inwestycyjnych w ostatnich miesiącach było niezwykle trafne, zapewniając kilka bardziej długoterminowych zagrań.
Sprawdź: Inwestuj na najnowszej platformie handlowej dostępnej na rynku!
Zaczęło się na wiosnę, a właściwie jeszcze zimą, kiedy opublikowałem fundamentalny raport surowcowy właśnie dotyczący ropy. Wówczas sugerował, że ceny surowca znajdują się zdecydowanie zbyt nisko, optując za wzrostem w rejon 50$. Publikację tę obszernie analizowałem pewien czas później, kiedy prognoza została zrealizowana.
W międzyczasie wspominałem, że brak jakichkolwiek perspektyw dla bardziej trwałych wzrostów cen czarnego złota, w oparciu zarówno o rynek terminowy, jak i inne czynniki fundamentalne. Następnie przyszedł czas na zagranie pozycji długiej, po wykonaniu przez surowiec pokaźnej korekty. We wpisie tym wskazywałem na analizę techniczną, ale i również wyniki modelowania ekonometrycznego, pisząc na koniec:
Podsumowując, na ten moment sądzę, iż obecna korekta zaszła zbyt daleko. O ile nie zobaczymy trwałego pogorszenie w tempie produkcji, zapasów, ceny surowca powinny odbić w rejon 50 USD, gdzie znajduje się bieżący poziom równowagi wynikający z powyższych modeli.
Minął miesiąc, cena baryłki ropy dotarła do wskazywanego poziomu 50$, gdzie zauważyłem, iż przestrzeń do dalszych wzrostów jest mocno ograniczona. W efekcie tego pisałem, że potencjał wzrostowy został niemalże wyczerpany. Wówczas model także sugerował, iż nie ma “pakować się w pozycje długie”, tylko cierpliwie zaczekać na wznowienie spadków. Długo czekać nie musieliśmy, kilka sesji później notowania zawróciły w rejon 42$.
Pobierz: Raport fundamentalny dla rynku pszenicy!
Obecnie, pomimo tego co wydarzyło się w Algierze w zeszłym tygodniu, sądzę, iż notowania ropy nie mają większej przestrzeni do wzrostów. Głównym powodem jest relatywnie niewielka skala cięcia produkcji, które tak naprawdę wciąż jeszcze stoi pod znakiem zapytania. Z drugiej strony liczba wież wiertniczych w USA stale rośnie, co w dłuższym horyzoncie czasowym może odbić się negatywnie na cenie ropy (wzrost produkcji).
Z kolei w ostatnim czasie warto podkreślić, że otrzymywaliśmy spore spadki zapasów ropy, niemniej jednak obecnie zbliżamy się do momentu w roku, gdzie sezonowo poziom zapasów rośnie, zaś poprzednie spadki miały podłoże w warunkach atmosferycznych. Tym samym właśnie w tym widzę również ryzyko dla cen surowca (dalszego wzrostu). Oczywiście jeśli sezonowość zostanie złamana i zapasy do końca roku będą malały, będzie to pozytywny sygnał dla byków.
Rajd na rynku ropy na początku tygodnia trwał w najlepsze, nie przeszkodziła informacja o wzrośnie produkcji ropy w Libii. Iran również chce zwiększyć swoją produkcję w kolejnych miesiącach. Negatywne informacje nadeszły również z Rosji, gdzie produkcja we wrześniu wzrosła do 11,11 mbpd. Warto również dodać, że rynek staje się coraz bardziej wykupiony. Według ostatnich danych CFTC spekulacyjne pozycje długie na WTI w kontraktach i opcjach wzrosły znacząco, bo o ponad 24 tys. Spadły również pozycje krótkie, co finalnie spowodowało ograniczenie spekulacyjnej pozycji długiej netto o ponad 21 tys.
Sprawdź koniecznie: Ryzyko jest ogromne i rynek zaczyna to odczuwać
Na koniec zajrzyjmy również do odświeżonego i zmodyfikowanego modelu ekonometrycznego. Obecnie model uwzględnia takie zmienne jak liczba aktywnych wież wiertniczych w USA, zmiana zapasów w USA, zmiana zapasów w Cushing oraz indeks dolara (DXY).
Jak widać na powyższej grafice w ostatnim czasie cena ropy mocno zwyżkowała, co nie przełożyło się także na wzrost linii przedstawiającej prognozowaną cenę. W efekcie czego aktualnie dostrzegam przewartościowanie ceny surowca o około 5$. Warto również dostrzec, że wcześniej także wyłapałem dywergencję, wówczas było to jednak niedoszacowanie. Jak dowiodłem w linkach powyżej, w tamtym czasie pozycja długa na ropie przyniosło pokaźne korzyści.
Podsumowując, aktualna sytuacja fundamentalna nie powinna sprzyjać większym odbiciom na rynku ropy naftowej. Zgodnie z tym poglądem nie uważa,, że w najbliższym czasie przełamany zostanie kluczowy opór w okolicy 51/52$. W efekcie czego, z technicznego punktu widzenia dostrzegam szansę do zawierania pozycji krótkich z obecnych pułapów lub nieco wyżej w rejonie 50$.
W przypadku spadków celami dla niedźwiedzi powinny być poziomy w okolicy 42$ oraz 40$. Czynnikiem ryzyka jest oczywiście przełamana linia trendowa, jednak na interwale tygodniowym pułap ten został tylko naruszony. Ponadto lokalne szczyt na 49/50$ powinny generować presję na realizację zysków i w konsekwencji spadki ceny.