Kilka obserwacji dla rynku zbóż po raporcie WASDE

wpis w: Bez kategorii | 0

Opublikowany pod koniec zeszłego tygodnia miesięczny raport WASDE po raz kolejny okazał się dość trudnym orzechem do zgryzienia dla analityków oraz inwestorów na rynku surowców rolnych. Można jednoznacznie stwierdzić, że publikacja wypadła zdecydowanie poniżej oczekiwań w przypadku pszenicy oraz kukurydzy, aczkolwiek raport nie był wcale taki zły jeśli chodzi o soję. W gruncie rzeczy wstępne reakcje rynku odpowiadały opublikowanym danym, gdzie najmocniej taniała pszenica przed kukurydzą oraz soją.

Na wstępie trzeba podkreślić, że publikowany przez amerykański Departament Rolnictwa (USDA) raport WASDE przedstawia sytuację fundamentalną zarówno jeśli chodzi o same Stany Zjednoczone, jak i pozostałą część świata. Bez wątpienia jest to jedna z pilniej śledzonych publikacji, stąd i zmienność na rynkach jest podwyższona. Dodać warto również, że od czasu ostatniego raportu sprzed miesiąca ceny ww. zbóż nie zmieniły się w znaczący sposób, tym samym surowce rolne pozostają wciąż mocno wyprzedane względem innych grup jak choćby metale przemysłowe. Na wstępie spójrzmy na sytuację dla USA.

Zrewidowane prognozy USDA dla kluczowych zbóż, źródło: USDA, InsiderFX Research

Już na pierwszy rzut oka widać, że najsłabiej wypadły figury dla pszenicy, gdzie w większości przypadków odnotowaliśmy słabsze rezultaty niż przed miesiącem. Obecnie USDA prognozuje zarówno większą ilość upraw oraz rentowność zbiorów, jak i również produkcję oraz zapasy na koniec bieżącego sezonu. To właśnie ostatni z wymienionych wskaźników jest najsłabszym punktem październikowego raportu USDA. Mając na uwadze, że już do tej pory światowe zapasy pszenicy znajdują się rekordowo wysoko, obfitsze ilości magazynowego surowca u jednego z kluczowych producentów na świecie z pewnością nie wróżą nic dobrego. Marginalnie in plus wypadły dane dotyczące całkowitej podaży oraz szacowanego areału, z którego plony zostaną zebrane. Choć są to bardzo wstępne szacunki, to na ten moment wciąż brak jednoznacznych sygnałów możliwego odbicia notowań.

Kluczowe ryzyka dla dolara australijskiego w Q4

Zeszłotygodniowy raport okazał się odrobinę łaskawszy dla kukurydzy, gdzie obniżono prognozę dla powierzchni upraw ziarna, z kolei w przypadku pozostałych zmiennych były one zgodne z rynkiem pszenicy. Dodatkowo wskazać trzeba, że wzrostowa rewizja zapasów kukurydzy na koniec sezonu była tylko nieznaczna, co wciąż pozostawia nadzieje, iż globalna ilość magazynowego ziarna będzie maleć w obliczu lepszej kondycji popytowej (wzrostowa rewizja projekcji). Zdecydowanie najlepiej wypadła soja, gdzie mocno obniżono przede wszystkim szacunek dla końcoworocznych zapasów przy jednocześnie niższej podaży. Poza tym, choć podniesiono prognozy dla ilości obsianych areałów, to wydajność z jednego akra została obniżona, a w konsekwencji estymacja dla produkcji pozostała niezmieniona.

Zrewidowane prognozy USDA dla kluczowych zbóż – globalne, źródło: USDA, InsiderFX Research

Rzut oka na sytuację globalną zdaje się również potwierdzać dane dla samych Stanów Zjednoczonych. Tutaj również zdecydowanie najlepszy scenariusz zaczyna rysować się dla soi, gdzie obniżono prognozę produkcji oraz zapasów na koniec sezonu, jedynie globalny eksport ma być nieco wolniejszy niż prognozowano we wrześniu, aczkolwiek wraz z niższym szacunkiem zapasów nie powinien on stanowić zagrożenia dla cen.

Jeśli chodzi o kukurydzę, to dość mocno w górę zrewidowano projekcję dla produkcji, z drugiej strony mocno poprawiła się sytuacja w kwestii globalnego popytu co sprawiło, że zarówno eksport ma być wyższy oraz poziom zapasów ma się mocniej obniżyć. Jeśli prognozy te sprawdzą się, a sytuacja ta będzie kontynuowana w kolejnych miesiącach (szacunki), wówczas istnieje potencjał dla odbicia cen ziarna. Kiepsko pod względem prognozy zapasów wypadła za to pszenica, gdzie wyraźnie podwyższono owy szacunek, głównie ze względu na świetne prognozy zbiorów, które miały miejsce między innymi we Francji.

Stosunek globalnej konsumpcji do produkcji wskazuje na potencjał wzrostowy, źródło: USDA, InsiderFX Research

Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że ceny pszenicy mogą mieć pewien potencjał wzrostowy z uwagi na wskaźnik mierzący względną ilość konsumpcji oraz produkcji to zauważyć trzeba, iż w ostatnim czasie struktura tego miernika zaczęła się pogarszać, co ogranicza ewentualne odbicie cen. Niemniej jednak mimo wszystko możemy stwierdzić, że królewskie ziarno handlowane jest z pewnym dyskontem względem spreadu konsumpcji i produkcji.

Jak mocno może jeszcze zdrożeć ropa naftowa?

Z drugiej strony sytuacja wygląda już mniej obiecująco jeśli chodzi o porównanie zapasów na koniec roku wraz z ceną pszenicy. W tym przypadku nie mamy już żadnej przestrzeni do wzrostów, a mając na uwadze ostatnie rewizje w górę można przypuszczać, iż cena ziarna będzie pod presją podażową tylko z nieznacznym potencjał wzrostowym. Spójrzmy również na sytuację na rynku kukurydzy, która pod tym samym względem co pszenica wygląda jeszcze atrakcyjniej.

Stosunek globalnej konsumpcji do produkcji oraz cena kukurydzy, źródło: USDA, InsiderFX Research

Na rynku kukurydzy już od dłuższego czasu mamy do czynienia z nadwyżką szacowanej konsumpcji nad produkcją, niemniej jednak na ten moment nie przełożyło się to na odbicie cen. W tym przypadku hamulcem jest również globalny poziom zapasów, który choć ma minimalnie zmaleć w tym sezonie, to wciąż pozostaje na podwyższonych pułapach, blokując potencjalne odbicie cen. Ilość zapasów jest również nadmierna w USA, gdzie produkcja tego ziarna jest największa na świecie, zatem jeśli tamtejsza sytuacja ulegnie poprawie, dopiero wówczas można oczekiwać wzrostów.

Stosunek globalnej konsumpcji do produkcji oraz cena soi, źródło: USDA, InsiderFX Research

Z kolei pokaźny potencjał wzrostowy pokazał się na rynku soi, biorąc pod uwagę stosunek globalnej produkcji i konsumpcji z tą różnicą, że tutaj tendencja owego wskaźnika jest wzrostowa, w przeciwieństwie do pszenicy. W przypadku soi również dostrzec można pewien rodzący się potencjał spoglądając na wykres szacunkowych zapasów na koniec sezonu w USA. W ostatnim czasie odnotowaliśmy wyraźniejszy spadek prognozowanego ich poziomu, co może odbić się na cenie ziarna.

Prognoza zapasów soi w USA oraz cena ziarna, źródło: USDA, InsiderFX Research

Rzut oka na powyższy wykres może budzić nadzieje na chociażby lekki skok cen notowań soi. Ostatnim razem, kiedy prognozowany poziom zapasów soi w USA mocno spadł, ceny zanotowały znaczący wzrost, następnie jednak sytuacja ponownie uspokoiła się. Jeśli i tym razem kolejne raporty będą zwiastować kurczące się poziomy zapasów w USA (kluczowy producent na świecie), wówczas możemy ujrzeć ponowny wzrost cen surowca. Zauważmy również, że prognoza globalnych zapasów soi również została obniżona.

Pszenica, W1, źródło: xStation5, InsiderFX Research

Omawianie sytuacji na wykresach zacznijmy od pszenicy, gdzie balansujemy przy kluczowej linii trendu wzrostowego, jej utrzymanie wciąż daje szanse na odbicie w kolejnych tygodniach. Z drugiej strony wskazać trzeba, że ewentualna przestrzeń do zwyżek wydaje się dość mocno stłumiona, gdy poważniejszy opór zlokalizowany jest na pułapie 460$ za 100 buszli surowca. Z kolei, jeśli cena spadnie poniżej wspomnianej linii trendowej, wówczas można oczekiwać cofnięcia w kierunku 415$.

Kukurydza, W1, źródło: xStation5, InsiderFX Research

W przypadku kukurydzy potencjał do ewentualnego wzrostu jest zdecydowanie pokaźniejszy. Cena w ostatnim tygodniu zdołała obronić krytyczną strefę popytową, wyrysowując przy tym formację młotka. Tak więc, w kolejnych tygodniach można oczekiwać próby odreagowania, a poważnym oporem jest strefa w pobliżu 400$. Ewentualne zamknięcie się świeczki tygodniowej poniżej dolnego cienia oznaczonej formacji, może doprowadzić do spadku w rejon 318$.

Soja, W1, źródło: xStation5, InsiderFX Research

Na koniec rynek soi, gdzie ubiegły tydzień zakończył się pokaźnym wzrostem, największym od początku lipca, co nie powinno mocno dziwić biorąc pod uwagę analizowany raport WASDE. Warto zwrócić uwagę, iż cena dwukrotnie rysowała formację młota, wznawiając po niej trend wzrostowy. Aktualnie można oczekiwać, że kupujący będą chcieli podejść w rejon 1030$, gdzie mieści się ważniejsza strefa podażowa, która zahamowała dynamiczny wzrost na przełomie czerwca i lipca.

Sprawdź Profesjonalny Research InsiderFX - Waluty, Surowce, Akcje

Trzeba jednak mieć na uwadze to, że wszystkie ww. ziarna poruszają się w podobnym kierunku, choć ruchy mogą różnić się co do dynamiki choćby z powodu fundamentów. Dodajmy również, że z punktu widzenia pozycjonowania spekulacyjnego największy potencjał do odbicia istnieje w przypadku kukurydzy, gdzie pozycja krótka netto jest największa. W przypadku pszenicy wciąż dość daleko nam do historycznych minimów w tej kwestii, zaś na rynku soi mamy utrzymywaną pozycję długą netto, aczkolwiek tutaj również istnieje spory potencjał do wzrostów. Reasumując, soja oraz kukurydza, te dwa ziarna wydają się mieć na ten moment wyróżniającą się pozytywnie sytuację fundamentalną, aczkolwiek na żadnym z wymienionych surowców nie mamy jednoznacznych sygnałów.

0 0 Głosy
Article Rating
Powiadom mnie
guest
0 komentarzy
Opinie w tekście
Pokaż wszystkie komentarze