Bez wątpienia dzisiejszym wydarzeniem dnia z perspektywy kalendarza makro była publikacja cotygodniowych danych dot. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. 4-tygodniowa średnia ruchoma spadła do poziomów niewidzianych od lutego 2006 roku. Zaś tygodniowy odczyt (264 tysiące) był najniższy od… 1973 roku! To daje dużo do myślenia – oczywiście jest to (póki co) jednorazowy taki skok, jednak patrząc również na zmianę zatrudnienia (nie licząc figury wrześniowej, która skądinąd była mocno zrewidowana ku górze) możemy być zdecydowanie optymistami. Ciekawą zależność możemy dostrzec porównując obie figury, tj. indeks SP500 oraz 4-tygodniową prostą średnią wniosków o zasiłek. Dla zobrazowania korelacji skala wniosków (L) została odwrócona. Jak widać mniej więcej od początku 2013 roku na obu krzywych widzimy rosnącą dywergencję, tj. rynek akcji rośnie szybciej niż spada liczba claimsów. Ostatnie dni (głównie za sprawą mocnej korekty na Wall Street) nieco zmniejszyły ten dystans. Zatem z punktu widzenia tej figury (i nie tylko) przestrzeń do pogłębienia korekty za oceanem jest duża, tym bardziej, że krzywe te w ostatnich latach były bardzo dobrze skorelowane. Oczywiście nie jest to żadnym wykładnikiem, lecz należy wziąć to pod uwagę w swoich rozważaniach, gdyż to KOLEJNY symptom mówiący o przewartościowaniu rynku akcyjnego w USA. Będę do tego zapewne jeszcze wielokrotnie wracał…
Claimsy a SP500
Powiadom mnie
Login
0 komentarzy