Już jutro odbędą się posiedzenia FED i Centralnego Banku Nowej Zelandii, będą to najciekawsze wydarzenia tego tygodnia. Co za tym idzie rynek powinien się przede wszystkim skupić na kiwi, czyli potocznie nazywanej parze walutowej jaką jest NZDUSD. W przypadku FED sytuacja jest raczej jasna, choć są również sceptyczne głosy. Po pierwsze konsensus rynkowy zakłada cięcie QE3 o 15 mld USD i jednoczesne definitywne zakończenie tegoż programu. Jednak na rynku krążą również głosy, które głoszą, iż FED może zawahać się i ograniczyć stymulus tylko o 10 mld, co w praktyce jednak większego znaczenia nie ma, ale… Byłby to sygnał dla rynku, że FED widzi pewne ryzyko spowolnienia i jest niepewny tego co robi. Tutaj dochodzimy do drugiej kwestii ważnej z punktu widzenia tego posiedzenia, mianowicie ewentualnej zmiany języka FED ws. polityki monetarnej. Część rynku oczekuje, że FED może nieco złagodzić jastrzębie podejście co do początku normalizacji polityki pieniężnej – co oczywiście nie pomogłoby dolarowi. Zatem mamy dwie kwestie, na które należy zwrócić uwagę: wielkość cięcia QE3 oraz ewentualne zmiany języka FED. Z kolei w przypadku Banku Nowej Zelandii rynek oczekuje oczywiście pozostawienie stóp bez zmian na poziome 3,5% – dużo ważniejszy będzie jednak komunikat jaki opublikuje RBNZ. Ostatnie publikacje wskazywały na zdecydowane przewartościowanie dolara nowozelandzkiego w porównaniu do cen surowców, zatem podobne stwierdzenie mogą przyczynić się do przeceny NZD. Z jednej strony spadki cen mleka w proszku, które to jest głównym towarem eksportowym Nowej Zelandii nieco wyhamowały (o czym TUTAJ), zatem to korzystna wiadomość dla NZD. Jednak z drugiej strony niższy odczyt inflacji konsumenckiej za wrzesień daje przestrzeń do dłuższego pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie oraz ewentualnej wyprzedaży NZD. Co do wykorzystania tych wydarzeń w tradingu oczywiście warto skupić się na parze NZDUSD. Jednak w przypadku negatywnych scenariuszy dla obu walut możemy wbrew pozorom nie dostrzegać dużej zmienności, warto więc spojrzeć na inne crossy. Zakładając właśnie niekorzystny wydźwięk zarówno dla USD jak i NZD ciekawą możliwością wydaje się kupowanie EURNZD – analiza tejże pary jeszcze dzisiaj na stronie serwisu.
Przed FED i RBNZ – gorąca środa
Powiadom mnie
Login
0 komentarzy