Co powstrzymuje EURUSD…

Notowania głównej pary walutowej od dłuższego czasu nie mogą pokonać okolic 1,3330. Co może stać za takim obrotem sprawy? Po pierwsze warto zwrócić uwagę na rynek międzybankowy i stopy LIBOR dla dolara (o czym również TUTAJ). Po ostatnim mocnym ruchu ku górze mamy równie szybki spadek, który znalazł się w istotnym miejscu (linia trendu). Przy stagnacji stóp dla euro również spread jest dość stabilny od dłuższego czasu, choć w tym samym czasie EURUSD spadł z okolic 1,3650 do obecnych poziomów, być może do dyskontowanie potężnego spadku spreadu po czerwcowym posiedzeniu EBC. Wydaje się, że kluczowym będzie zejście spreadu poniżej ostatnich minimów, co spowodowane może być z kolei albo przez odbicie stawek w dolarze lub dalszym spadkom w euro – choć te wydają się stabilizować. Spadki LIBOR dla dolara mogło być również efektem dość dużych spadków rentowności w USA. Poza tym rynek obligacji, który w dalszym ciągu pokazuje możliwą korektę wzrostową. Nawet ostatnie mocne tąpnięcie rentowności w USA nie spowodowało zejścia spreadu obligacji 2-letnich USA i Niemiec poniżej kursu EURUSD. Mimo, że 2-latki niemieckie są dzisiaj już “pod kreską” to tak małe rentowności nie przekładają się mocno na spread. Stąd należy przypuszczać, że w dalszej perspektywie ważniejszym w kontekście tego wskaźnika będą zmiany rentowności 2-latek amerykańskich. A szansa na wzrost rentowności na krótkim końcu jest dość duża (więcej TUTAJ).