Już jutro nad ranem polskiego czasu opublikowany zostanie komunikat Rezerwy Banku Australii ws. polityki pieniężnej. O ile ostatnie posiedzenia skutkowały dość nudnymi stwierdzeniami, w ostatnim czasie zaszło kilka istotnych zmian, które z pewnością nie uciekły uwadze władz monetarnych w Australii. Tym samym jutrzejsze posiedzenie będzie wybitnie pilnie śledzone przez rynek.
Zobacz także: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Po pierwsze należy wskazać na kontynuację w odbiciu cen surowców, zwłaszcza tych z branży energetycznej i przemysłowej. Po pamiętnym szalonym wzroście cen rudy żelaza niewiele już zostało, niemniej jednak wzrost ten, jak i inne czynniki pociągnęły w ostatnim czasie kurs AUDUSD w górę. Jednakże spoglądając na poniży wykres możemy dostrzec, że spora przestrzeń, jak wytworzyła się między kursem Aussie’go a ceną rudy żelaza została już zredukowana poprzez aprecjację AUD aż o 5 centów. Tak więc w chwili obecnej nie obserwujemy znaczącej przestrzeni do dalszych zwyżek kursu pary. Pomimo najszybszego wzrostu gospodarczego w ubiegłym roku wśród krajów rozwiniętych, wyraźnie rosnących w ostatnim czasie cen surowców traderzy w dalszym ciągu wyceniają obniżki stóp procentowych w ciągu kolejnego roku. Skąd tak pesymistyczne podejście?
Oczywiście jednym z powodów rosnącego kurs AUDUSD był sam FED i związane z wypowiedziami członków wielkie rozczarowanie. Najpierw gro oficjeli z FED zapewniało, iż kwiecień jest posiedzeniem, na którym realnie możemy mówić o podwyżce stóp procentowych, natomiast później szefowa Komitet przekreśliła te wypowiedzi jednym wystąpieniem. Rzecz jasna, nie powiedziała wprost, że podwyżka w kwietniu jest wykluczona, niemniej wyraziła mocne obawy o ryzyka zagraniczne oraz o trwałość w ostatnim odbiciu inflacji. To wystarczyło, by rozpocząć większą korektę na USD.
Zobacz także: Wyraźna poprawa nastrojów w amerykańskim przemyśle
Poza tym należy nadmienić, że silnie rosnący kurs walutowy od czasu ostatniego posiedzenia RBA z pewnością pobudził obawy członków o stan gospodarki w kolejnych kwartałach. Zdaniem Commonwealth Bank 11% aprecjacja AUD w ciągu ostatnich 2,5 miesiącach zagraża przejściu gospodarczemu Australii w kierunku przemysłu nie związanego z górnictwem. Ponadto bank szacuje, że 10% aprecjacja AUDUSD zredukuje wzrost gospodarczy o 0,5-1pp w ciągu kolejnych dwóch lat oraz może przyczynić się do spadku stopy inflacji o 0,25-0,5pp w każdym z kolejnych dwóch lat. Scenariusz ten z pewnością może być punktem zwrotnym w całej polityce pieniężnej RBA, czemu też Bank może dać wyraz podczas jutrzejszego posiedzenia.
Wyraźną zmianę nastawienia widać także w poszczególnych wypowiedziach członków RBA wraz ze słynną już wypowiedzią samego prezesa Glenna Stevens’a. Choć wystąpień bankierów centralnych nie było zbyt wiele, możemy znaleźć w nich jeden wspólny mianownik jakim jest położenie nacisku na chęć ujrzenia niższego kursu AUD. Warto dodać, że wypowiedzi zarówno Lowe’a jak i Debelle’a pochodzą z okresu, kiedy AUDUSD znajdował się 200-300 pipsów niżej w porównaniu do obecnej ceny rynkowej. Tym samym presja na gołębi komunikat rośnie.
Sporo namieszał również sam Stevens wskazując nie tylko na możliwość przewartościowania AUD, ale również wątpiąc w poprawę na rynku pracy. Przypomnijmy, w ostatnim czasie spadała zarówno stopa bezrobocia jak i w dość dynamicznym tempie rosło zatrudnienie, co też może tłumić chęci RBA co do głębszych cięć stóp procentowych. Wracając jeszcze na moment do odbicia cen surowców widać spory wzrost wskaźnika przemysłowego AIG (odpowiednik PMI czy amerykańskiego ISM), który opublikowany został w piątek, jest to najwyższa wartość od 2010 roku. Tym samym odczyt ten potwierdził słowa prezesa RBA odnośnie do korzystnych nastrojów w biznesie.
Z drugiej jednak strony należy wskazać, że wyraźne odbicie nastrojów w przemyśle wynika w dużej części z niższego kursu AUD. Od połowy 2015 roku w ciągu 3 miesięcy AUDUSD zniżkował o ponad 9 centów, co pomimo słabszych cen surowców wsparło zdecydowanie konkurencyjność australijskich firm odbijając się na lepszych nastrojach. W obecnym środowisku możemy wkrótce spotkać się z dokładnie odwrotnym scenariuszem, gdyby kurs AUD miał kontynuować swój rajd. Trzeba też pamiętać, że ostatnie odbicie cen surowców może okazać się krótkotrwałe w obliczy wciąż utrzymującej się istotnej nadpodaży.
Zobacz także: Inwestorzy wciąż oczekują luzowania polityki ze strony BoJ
Najważniejszą kwestią przy okazji jutrzejszego posiedzenia RBA będzie to, w jaki sposób Rezerw Banku Australii zareaguje na kurs AUD i w jakim stopni w ich oczach może wpłynąć to na inflację i wzrost gospodarczy. Same słowa wskazujące na przewartościowanie AUD mogą już nie wystarczyć, stąd możliwe jest zdecydowane wzmocnienie gołębiego komunikatu.
Trzeba także zwrócić uwagę na pozycjonowanie na rynku AUD. Nie tak dawno spekulacyjna pozycja długa netto wzrosła do najwyższych poziomów od września 2013. Aktualnie zaś nie znajdujemy się wcale bardzo daleko od tego poziomu. Pokazuje to istotne “zatłoczenie” pozycji długich. Z kolei z dokładnie przeciwnym scenariuszem mamy do czynienia na szerokim rynku USD. Reasumując, ryzyka związane z posiedzeniem wydają się zdecydowanie skierowane w kierunku potencjalnej deprecjacji AUD, aniżeli kontynuacji jego wzrostu.
Rzut oka na rynek stopy procentowej daje nam również pogląd o przewartościowaniu kursu AUDUSD. Co jednak ciekawe, o ile od piątku rynkowe stopy procentowe dla USD nie wzrosły pomimo dobrej publikacji z rynku pracy, o tyle tożsame stopy dla AUD spadły dość wyraźnie. Może być to oznaka pewnych obaw w kwestii bardziej gołębiego posiedzenia RBA. Stąd też należy zachować szczególną ostrożność w porannym tradingu na rynku AUDUSD w dniu jutrzejszym.
Na koniec spojrzenie na sytuację techniczną, która także faworyzuje spadki. Po pierwsze na interwale H4 w ostatnich dniach uformowały nam się dwie formacje objęcia bessy, które zostały potwierdzone poprzez silną świecę podażową. Następnie świeczka popytowa nie zdołała przełamać górnego korpusu czarnej świecy. Kolejne godziny przyniosły więc umiarkowane spadki.
Zobacz także: Mroczne perspektywy dla AUD? (kilka słów o CAPEX – wydatki inwestycyjne)
Z kolei patrząc na wykres dzienny możemy zauważyć, że rynek borykał się przez 3 dni z oporem w rejonie 0,7665, który wspierany jest także poprzez zniesienie 61,8% ruchu spadkowego od połowy 2015 roku. Po dwóch dniach niezdecydowania obecnie formuje nam się wyraźna podażowa świeca. Pewnym wsparciem w krótkim terminie może okazać się jeszcze 22-sesyjna średnia krocząca (fioletowa linia). Jej pokonanie powinno sprowadzić cenę co najmniej w rejon najbliższej strefy popytowej, gdzie czeka nas klaster Fibonacciego (pomarańczowe zniesienie obrazuje mierzenie od początku trendu wzrostowego USD, czyli od połowy 2014 roku, stąd jego istotność jest bardzo ważna). Dodatkowo na oscylatorze RSI obserwować możemy dywergencję z ceną, co jeszcze lepiej widać na wykresie liniowym (nie bierze pod uwagę cieni świec).
Decyzja RBA zostanie opublikowana jutro o godzinie 6:30.