Najbliższy tydzień powinien interesować przede wszystkim inwestorów na rynku dolara nowozelandzkiego z racji dwóch, bardzo ważnych publikacji na rynku mleka. Prócz tego czekają nas zwyczajowe raporty z rynku ropy naftowej oraz zbóż. Niemniej jak zwykle na wstępie omówmy minione dni, które obfitowały w całą masę publikacji.
Zobacz także: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Po pierwsze, z rynku ropy naftowej otrzymaliśmy trzy raporty (miesięczne) autorstwa EIA, IEA oraz OPEC. W przypadku dwóch pierwszych wskazano na rosnące tempo konsumpcji surowca, co ma skutkować szybszym zrównaniem się popytu z podażą. Są to oczywiście pozytywne dane dla ceny ropy, która zaliczyła wzrostowy tydzień. W przypadku raportu kartelu OPEC nie otrzymaliśmy zmian w porównaniu z publikacją sprzed miesiąca. OPEC w swoim raporcie zawarł dość jasne, ale zarazem ciekawe zdanie, iż powrót balansu na rynku ropy leży we wspólnym interesie zarówno konsumentów jak i producentów.
Z kolei w przypadku rynku rolnego otrzymaliśmy raport WASDE, który w potężny sposób wpłynął na rynek bazowych zbóż, potwierdzając byczą perspektywę na rynku soi oraz wbijając kolejny gwóźdź do trumny rynku pszenicy w postaci rekordowych zapasów. Jeśli jeszcze do tej pory nie zapoznaliście się z tą publikacją z pewnością jest ona warta uwagi, zwłaszcza jeśli pod uwagę bierze się analizę fundamentalną, który stanowi rdzeń skutecznie wykonanej analizy makro dającej realne efekty finansowe, o czym pisałem już wielokrotnie.
Zobacz także: Magiczna bariera powstrzyma dalsze wzrosty ropy naftowej
Równie ważną publikacją był kwartalny raport WGC, który potwierdził korzystne perspektywy dla rynku złota. Warto dodać, że popyt inwestycyjny wystrzelił potężnie w górę, do najwyższego poziomu od kilkudziesięciu lat, wspierając w ostatnim kwartale notowania szlachetnego metalu. Z kolei co czeka nas w tym tygodniu?
Z punktu widzenia rynku ropy naftowej poznamy tradycyjne raporty odnośnie do zapasów w USA, a także ilości aktywnych wież wiertniczych. W minionym tygodniu zarówno ilość wież jak i tempo produkcji surowca spadły. Dodatkowo skurczyły się zapasy wspierając przy tym ceny. Warto jednak dodać, że w tygodniu zakończonym 10 maja wielkość pozycji długiej netto skurczyła się ponad 26 tys. kontraktów. Niemniej ceny pozostały stabilne, co może świadczyć, że wciąż nie brakuje obecnie kupujących kontraktów na ropę.
Zobacz także: Rynek niedźwiedzia puka do drzwi Wall Street
W przypadku zbóż tradycyjny raport o jakości upraw pszenicy ozimej i tempie zasiewów kukurydzy i soi zostanie opublikowany dzisiejszego wieczora. Kolejne dni zapewnią nam dane w kwestii warunków pogodowych w ostatnich dniach w kluczowych regionach na świecie, a także wielkości amerykańskiego eksportu zbóż.
Zobacz także: Co zmienia żółta kartka pokazana przez Moody’s?
Ten tydzień to również aukcja mleka na giełdzie w Nowej Zelandii, co oczywiście może odbić się na notowaniu NZD. W ostatnich aukcjach zmienność cen mleka w proszku była znikoma i obecnie nie dostrzegamy większej dywergencji ceny surowca z kursem NZDUSD, jednak mimo wszystko warto mieć tę publikację na oku. W czwartek z kolei USA opublikuje dane dotyczące produkcji mleka za kwiecień. Poprzedni raport był dość niedźwiedzi, gdyż pokazał wyższe tempo produkcji, większe pogłowie bydła oraz wyższą wydajność pozyskanego surowca przypadającego na jedną sztukę bydła. Należy pamiętać, że perspektywy dla rynku mleka wciąż nie wyglądają kolorowo, co najmniej na kolejne miesiące.